Komentarze: 11
Nie ma to jak udane zakupy . W niedziele wybieram sie na 18stke do frendy wiec wypadalo cos kupic. Kupilam jej slodka rozowa bluze z marszczonymi rekawkami :-) Spodobala mi sie... sama sobie taka kupic chcialam ale juz nie bylo echh... Ale za to na pocieszenie kupilam sobie perfum Sweet Love :-) Slodko pachnie... A teraz co? Teraz ide gotowac makaron... :-)