Archiwum 11 maja 2005


maj 11 2005 Na tapczanie siedzi len...
Komentarze: 9

Wlasnie wrocilam do domu. Pierwsze co zrobilam do napisalam smska do Kwiatuszka... Teraz siedze i mysle (dla niewtajemniczonych potrafie to robic) Patrze na zagarek, juz ta godzina a ja nawet nie spojrzalam co trzeba zrobic na jutro... Szkoda ze nie jest jeszcze tak slonecznie i cieplutko. Ta pogoda zle na mnie dziala wciaz zimno, szaro, wieje i pada deszcze blee. Ja chce sloneczko!! Cos mi wpadlo do oka i mnie boki auc...

 

amazoncia : :